12 grudnia 2008

Pomożecie?!

W najbliższy poniedziałek na zajęciach z gramatyki mam opowiedzieć kilka słów o Polsce. To niby nic specjalnie trudnego, szczególnie że można polegać na pytaniach z sali, ale może macie jakieś podpowiedzi, czy sugestie, o czym warto wspomnieć? Jednak ta grupa (inna niż ta od prezentacji) i ten prowadzący są dość rozgarnięci, więc wciskanie kitu można sobie odpuścić. Podrzućcie kilka pomysłów i przy okazji pokażcie, że wciąż tu zaglądacie, bo ruchu w komentarzach nie widzę! Napisalibyście chociaż, że tęsknicie, że rezerwujecie czas po Świętach na spotkanie i że na waszych uczelniach zapieprz na całego!

W tym miejscu miałem Was prosić o jeszcze jedną radę- w sprawie prezentu (do 3 euro:)) dla osoby, którą wylosowałem w zabawie w niewidzialnego przyjaciela we wspomnianej grupie. Ale w Madrycie jest coś, co kosztuje 3 euro i co każdego ucieszy. Bilet na Majorkę (ze wszystkimi opłatami) w jedną stronę. Przyjazny kraj, nie?

W drugiej części wpisu opowiem Wam jak z Sychem walczyliśmy o miejsce w pierwszym składzie Realu Madryt dla Jerzego Dudka. Otóż na meczu z Zenitem (rosyjscy kibice są tak samo fanatyczni jak polscy i dzięki nim na stadionie bywało głośno) z takim zaangażowaniem dopingowaliśmy Jurka i gorąco oklaskiwaliśmy jego liczne (dwie) interwencje, że niczyjej uwadze nie mogło to ujść. I oto następnego dnia dzięki ekstatycznym reakcjom tłumu nowy trener Królewskich oznajmił, że zastanawia się czy to nie Dudek powinien zagrać w klasyku z Barceloną z uwagi na cztery fenomenalne parady podczas spotkania z Zenitem. Jak widać nie tylko ja przyszedłem trochę zawiany na stadion (dlatego to zdjęcie takie ruszone), trener też lubi sobie chlusnąć.

Tymczasem w Madrycie dziś studenci świętują Sylwestra. Nie pytajcie, bo sami nie wiemy, dlatego wychodzimy się przekonać. 10... 9... 8...

4 komentarze:

Anonimowy pisze...

Tak więc pokazuje że tu zaglądam. Pomysłów ciekawych nie mam. Myśle że klasycznie możesz powiedzieć: Papież, Wałęsa TW "Bolek" :) Kubica, Dudek, Podolski, co czwarty bocian jest nasz, wogóle powiedz im co to bocian. robimy najlepszą wódke na świecie, i piwo zaraz po niemieckim. Powstanie Warszawskie, euro 2012, polskie obozy koncetracyjne, gdzie my Polacy mordowaliśmy w naszych obozach Żydów, to my rozpoczeliśmy wojne, enigma to nasz sukces, 123 lata pod zaborami + 45 lat przytulenia do matuli Rasiji, ponad 170 osób zatrzymanych w sprawie korupcji w polskiej piłce nożnej, najdłużej budowana linia metra chyba na świecie, kandydatura Warszawy na europejską stolice kultury w 2012... to tak na szybko, co mi do głowy przyszło. Pozdrawiam

rafał pisze...

:) dzięki, z tymi bocianami to nie miałem pojęcia! co do piw to okazuje się (wiedza z prezentacji Belga), że to oni są królami piw w Europie (ogromna różnorodność), no ale jeśli chodzi o pilsy to faktycznie Polacy i Niemcy. Wódka- Polska największym producentem w UE, trzecia na świecie bodaj.

Anonimowy pisze...

Zgadzam się że tylko pilsnery, w Belgii jest mnóstwo owocowych. Co do wódki to może trzeci producent ale pierwsza jakość. Jeszcze możesz wspomnieć że Polacy lubią kupować od Niemców samochody i nie mówić im o tym:)

Anonimowy pisze...

Co do piw jeszcze, to możesz wspomnieć o Polskiej Partii Przyjaciół Piwa, która była w rządzie. Belgowie napewno takiej nie mieli hehe